www.bajeczka.fora.pl

marta.milon · Wysłany: Wto 21:48, 26 Mar 2013 Temat postu: satyra w krótkich majteczkach

czyli zabawne opowiastki naszych przedszkolaków o przedszkolu, paniach i innych przedszkolakach
ale też takie hasełka spoza przedszkolnych klimatów Wink

pomysł mi sie dzisiaj zrodził potem gdy Ryś podzielił się ze mna dwoma sprawami:

"Gucio mówił, że jak był u mamy w brzuszku to miał tam telewizorek i oglądał saaaaame bajki!"

"Jasiek Szpregiel wymyślił dla swojego brata nazwisko: Krzyś"

marta.milon

kolejne perełki Ryśkowe Wink

"mój kumpel, Jasiek Szpręgiel był u denstysty mamo wiesz...? i teraz ma na zębach wszędzie kolorowe plomby! widziałem je, wiesz?"
(byłam przekonana, że to jakaś "bajeczka", ale faktycznie - Jasiek pokazał mi też swoje kolorowe plomby w szatni - wow! czego to nie wymyślą Wink

)

wiem, że dzisiaj był koncert w przedszkolu i taka się rozmowa odbyła między mną, a Rysiem popołudniu:
Rysio: mamo, dziś był koncert i było pianino i były instrumenty dęte drewniane!
Mama: o, to musiało być fajne, co? pamiętasz jakieś nazwy instrumentów z tej grupy dętych drewnianych?
Rysio: BOMBER!
Mama: yyy, nie znam takiego instrumentu dętego drewnianego... a był może klarnet?
Rysio: nie, nie było takiego.
Mama: to może flet, albo obój?
Rysio: nie, też nie!
Mama: zatem może był fagot?
Rysio: TAK! był fagot, on ma taką rureczkę...
Mama: to w takim razie pianino i fagot - jakiś jeszcze instrument?
Rysio: BOMBER!

powinnam to zweryfikować zatem - jakie były instrumenty na koncercie dzisiejszym Wink

?

marta.milon

z dzisiaj, zapewne taka wzmianka z pogadanek o świecie 70 rocznicy powstania w gettcie warszawskim...i Rysio relacjonowal tak:
"mielcy zaatakowali miasto, ale oni juz nie zyja ci mielcowie, juz ich nie ma!"